Obecny we Lwowie ks. Cezary Chwilczyński towarzyszył delegacji, która przekazała kolejną partię darów dla potrzebujących. Kapłan z Żórawiny spotkał się także z metropolitą lwowskim. Podczas rozmowy abp Mokrzycki podkreślił ważność modlitwy, a także zawierzenia przez papieża Franciszka Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi.

Ojciec Święty Franciszek od samego początku wojny modlił się za Ukrainę, nawoływał cały Kościół Powszechny poprzez akt zawierzenia. To była nasza prośba biskupów kościoła rzymskokatolickiego, aby ten akt uczynić. To była jeszcze jedna nadzieja na ustanie wojny. Jesteśmy wdzięczni całemu Kościołowi na świecie.- podkreślił ordynariusz archidiecezji lwowskiej, dziękując jednocześnie za dotychczasową modlitwę. – Chciałbym podziękować Kościołowi w Polsce za codzienną modlitwę, a także za pomoc humanitarną, solidarność, bo dzięki tej pomocy możemy wspierać uchodźców nie tylko na terenie archidiecezji lwowskiej, ale także posyłać do miejsc, gdzie jest ona potrzebna: Charków, Zaporoże Kijów, Odessa i do innych miast.

Na Ukrainę pomoc płynie z całej Europy. Mocno zaangażowana jest  Polsko. Kościół w Polsce niesie pomoc na wielu płaszczyznach. Blisko 30 TIRów przyjechało z archidiecezji wrocławskiej.  – Z archidiecezją wrocławską jesteśmy związani historią. Od dłuższego czasu doświadczamy pomocy i życzliwości od obecnego ordynariusza abp, Józefa Kupnego. Jest to nie tylko pomoc i życzliwość w okresie wojny, ale także podczas wcześniej metropolita wrocławski wspierał nas nie tylko duchowo, ale także materialnie. W ostatnim czasie ta pomoc jest bardzo widoczna. Jesteśmy wdzięczni całemu duchowieństwo i wiernym archidiecezji wrocławskiej oraz Caritas Archidiecezji Wrocławskiej za solidarność i pomoc. Jest ona potrzebna, bo tutejsi wierni jej potrzebują – podkreślił metropolita lwowski.

Wdzięczność Ukraińców dla Polaków jest wielka. Wzruszające jest także to, że pomimo wielu nieporozumień związanych z przeszłością, w dobie kryzysu i wojny, pomoc była możliwa. – 80 lat temu wielu wiernych archidiecezji wrocławskiej przeżywało to samo co dziś Ukraińcy ze wschodniej części Ukrainy. Oni wiedzą jak bardzo ważny jest taki gest solidarności, podanie ręki, otwarcie serc, domów i kraju. Dlatego proszę, aby nie zrażając się na zaszłości historyczne, otwierali serca dla uchodźców. Ojciec Święty. Jan Paweł II zawsze mówił, że te dwa zwaśnione narody muszą się pojednać i przebaczyć, nie zapominając o tej wielkiej tragedii, jaką spotkał naród Polski. Papież  mówił nam  także, abyśmy nie tracili nadziei, bo z Chrystusem zawsze odniesiemy zwycięstwo – zakończył abp Mieczysław Mokrzycki.