„My również możemy być rękami, ramionami, sercami, które pomagają Bogu w dokonywaniu cudów, często ukrytych. i choć spotkanie z cierpieniem będzie zawsze tajemnicą, Jezus pomaga nam odsłonić jego sens.” Z orędzia papieża Franciszka na XXIV Światowy Dzień Chorego.
Świętowanie odbyło się 8 lutego br., jeszcze przed rozpoczęciem Wielkiego postu. Spotkanie z chorymi miało radosny przebieg, było też okazją do uczczenia jubileuszu konsekracji biskupiej bp Andrzeja Siemieniewskiego.
Papież Franciszek zapraszając na Światowy Dzień Chorego pisał o najtrudniejszym doświadczeniu związanym z chorobą – cierpieniu. „Choroba, zwłaszcza ciężka, zawsze wywołuje kryzys w ludzkiej egzystencji i niesie ze sobą głębokie pytania. W pierwszej chwili może niekiedy wywołać bunt: dlaczego mnie to spotkało? Może prowadzić do rozpaczy, do przekonania, że wszystko stracone, że nic już nie ma sensu… W tych sytuacjach wiara w Boga jest, z jednej strony, wystawiona na próbę, a jednocześnie ujawnia swą pozytywną moc. Nie dlatego, że dzięki wierze znika choroba czy ból, czy też pytania, jakie one rodzą, lecz dlatego, że daje ona klucz, który pozwala odkryć głęboki sens tego, co przeżywamy, pozwala nam zobaczyć, że choroba może być drogą do większej bliskości z Jezusem, który idzie u naszego boku, dźwigając krzyż. Ten klucz daje nam Maryja, Matka, która dobrze zna tę drogę.”
Maryja, Matka Boża z Lurdes jest patronką chorych i to w jej wspomnienie, 11 lutego, obchodzony jest Światowy Dzień Chorego. Tego dnia, dokładnie 10 lat temu na biskupa pomocniczego Archidiecezji Wrocławskiej został konsekrowany ks. Andrzej Siemieniewski. Wspominając ten dzień ksiądz biskup mówił do chorych, że to Maryja sama wybrała tę datę i przez to związała go i jego posługę z cierpiącymi.
Na radosne świętowanie złożyły się dwa elementy – wspólna modlitwa we wrocławskiej archikatedrze oraz spotkanie w Auli PWT.
Oprawa Jubileuszowej Eucharystii została przygotowana tak, aby chorzy i niepełnosprawni mogli w niej w pełni uczestniczyć. Osoby niesłyszące korzystały z pomocy ks. Tomasza Filewicza, Duszpasterza Głuchoniemych i Niewidomych, który cała liturgie tłumaczył na język migowy. Wolontariusze pomagali osobom mającym trudność w poruszaniu. Sami niepełnosprawni zadbali o przygotowania asysty. Lektorem była podopieczna WTZ Caritas z Henrykowa natomiast psalm zaśpiewał niewidomy z Duszpasterstwa Głuchoniemych i Niewidomych.
W homilii, wygłoszonej przez biskupa Andrzeja Siemieniewskiego, zebranym został przed oczy postawiony obraz jeziora przez które przeprawił się Chrystus. Ta scena powtarza się i dziś – podkreślił biskup i pytał – dlaczego gromadzimy się wokół Jezusa szczególnie,
gdy dotknie nas jakaś choroba, odczuwamy jakąś słabość? Czego oczekujemy
To rzeka, strumień Bożego pokoju, łaski. strumień modlitwy Kościoła. Modlimy się jedni za drugich- módlcie się jedni za drugich abyście odzyskali zdrowie zalecał apostoł.
Cała homilię można wysłuchać na stronie Radia Rodzina:
http://www.radiorodzina.pl/wiadomosci/13860/
Tuż po homilii wszyscy chorzy mogli przyjąć sakrament namaszczenia chorych. Eucharystię zakończyły życzenia od chorych i podopiecznych wrocławskiej Caritas oraz kleryków Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu.
W Auli PWT, do której przeszli po Mszy Świętej uczestnicy Dnia Chorego, na wszystkich czekał gorący poczęstunek oraz życzliwi wolontariusze Caritas. Wspólne świętowanie przeniosło się następnie na scenę, gdzie mim tworzył zupełnie niezwykła orkiestrę, warto dodać, że pierwsze skrzypce grał w niej sam jubilat, Biskup Andrzej. Do niego też należało ostatnie słowo, a raczej 10 słów – każde na jeden rok biskupstwa. Opowiadał o swoich spotkaniach z chorymi i niepełnosprawnymi, o tym co go osobiście dotknęło. Zakończenie miało charakter karnawałowo – ostatkowy, czego szczególnie doświadczyli wolontariusze i pracownicy Caritas. Dla nich rozbrzmiewała radosna muzyka, przy której z ochotą i w błyskawicznym tempie sprzątnięto salę.
Na koniec warto przytoczyć słowa papieża Franciszka:
W tym Światowym Dniu Chorego możemy prosić Jezusa miłosiernego, przez wstawiennictwo Maryi, Jego i naszej Matki, aby obdarzył nas wszystkich gotowością służby potrzebującym, a konkretnie naszym braciom i siostrom chorym. Niekiedy posługa ta może być męcząca, ciężka, ale jesteśmy pewni, że Chrystus Pan nie omieszka przeobrazić naszego ludzkiego wysiłku w coś boskiego. My również możemy być rękami, ramionami, sercami, które pomagają Bogu w dokonywaniu cudów, często ukrytych.
Całe orędzie na światowy Dzień Chorego można znaleźć TUTAJ.
Galeria FOTO: TUTAJ